Dziś jest Piątek, 29 marca 2024
Czytania
Gazeta parafialna

Nasi podróżują

Po raz trzeci nad Lednicę...

Małgorzata Mazurek
Lednica 2000

O Ojcu Janie Górze słyszałam, będąc studentką, wiedziałam również z prasy katolickiej i nie tylko, że coś przygotowuje nad Jeziorem Lednickim. Był rok 1997- 3-maja - V pielgrzymka Jana Pawła do Polski, a co szczególnie ważne dla nas - świadomość, że Ojciec Święty odwiedzi Poznań i spotka się z młodymi pod poznańskimi Krzyżami na Placu Mickiewicza. Spotkanie z młodymi, i to właśnie w tym miejscu, nie przypadkowo, nie z powodu dogodnego placu. Zestawienie : młodzi, krzyże i historia Polski; historia, bez której nie można zrozumieć Polski i Polaków, że tacy inni, że sentymentalni, że patriotyzm, wolność, religijność. W dzień poprzedzający przyjazd Papieża przystroiłam mój dom na ten wielki dzień: biało-żółtą i biało-czerwoną flagą. Wystawiłam w jednym oknie zdjęcie Jana Pawła II, a w innym obraz Matki Boskiej, bo przecież myślą przewodnią Papieża jest "Totus tuus" - Maryjo cały Twój. A zatem wszystko już gotowe, bilety do sektora mam, teraz tylko spokojnie czekać na jutrzejszy dzień. Mimo to czuję jakiś niepokój, nie mogę usiedzieć. Przecież nad Jeziorem Lednickim ważne chwile - a ja - w domu. Decyzja: Jadę na Ostrów Lednicki. Już z daleka widzę ogromną metalową konstrukcję w kształcie Ryby. Jesteśmy na miejscu. Okres oczekiwania. I choć wiadomo, że Papież tutaj nie wyląduje, to jednak z żółtymi chustami na szyjach, z upartą wiarą w sercach czekamy z koleżanką i tysiącami nam podobnych. I nagle jest, rozpoznajemy bezbłędnie helikopter Papieża, który się obniża i jest tak blisko. Jest z nami. Helikopter z Janem Pawłem II w symbolicznym geście przelatuje nad Rybą - Bramą III-go Tysiąclecia. Słuchamy Jego słów:

"Nie lękajcie się iść w przyszłość, przez Bramę, którą jest Chrystus... Bądźcie wytrwali. Nie wystarczy przekroczyć próg, trzeba iść w głąb"

Po wspaniałym nabożeństwie, odnowieniu przyrzeczeń chrzcielnych idziemy przy dźwiękach bębnów i pieśni - hymnu:

"Otwórzcie bramy co nietknione stały,
 bramy wieczyste, bo idzie Król Chwały.
 Któż ten Król Chwały i kto jest ten mężny,
 Pan mocny w boju i Bóg nasz potężny."
Lednica - ryba noc±

Tu, u źródeł chrzcielnych Polski, przechodząc przez Bramę - Rybę trzymamy w ręce wianek ze słomy, a prawą ręką robimy znak krzyża. Idziemy dalej, w głąb, w światło i mamy świadomość ważnego wyboru w naszym życiu. Już teraz musi być inaczej, chociażby o jotę, o to drgnienie serca. Fakt, że Papież nie wylądował na Ostrowiu Lednickim, nie jest ważny jak niektórym mogłoby się wydawać. I tak czuliśmy Jego obecność, a Duch Święty dopełnił reszty. Myślę, że byłoby mi szalenie smutno i coś ważnego ominęłoby mnie, gdybym rok później nie była nad Jeziorem Lednickim w Noc Ducha Świętego - 30/31 maja1998roku.

Wyjazd do Lednogóry pociągiem, a następnie 5 km pieszo, taka namiastka pielgrzymki,a właściwie jednego małego etapu.

"Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z Jego wnętrza."(J 7,37-38)

I znów to samo pole lednickie, wspaniale przygotowane do przyjęcia tysięcy pielgrzymów, od technicznych rzeczy począwszy, poprzez wystrój, chusty, koszulki okolicznościowe, a nawet pamiątkową wodę mineralną, aż po pamiętne uroczystości:

NABOŻEŃSTWO SOLI "Wy jesteście solą ziemi"(Mt 5,13)

Każdy z nas otrzymał grudkę soli. Moment kontemplacji i zadumy dla każdego z nas. Spróbowałam jaki ma smak. Bryła była słona, smak był konkretny. Pomyślałam, że jest we mnie dużo spraw, które nie są jeszcze dostatecznie klarowne jak ta sól, bo nie są uzdrowione. Tyle dobra jest w człowieku, ale ono również wymaga ochrony przed zepsuciem.

NABOŻEŃSTWO ZAPACHU "Rozsiewajcie woń Chrystusową" (2Kor. 2,14-16)

Prawdziwe perfumy, tzw. dobry zapach renomowanej firmy, np. Christian Dior, muszą się charakteryzować bogactwem zapachu, niepowtarzalnością i trwałością. Na takie perfumy mnie nie stać,ale to może i dobrze, bo jedynie prawdziwa i trwała jest woń Chrystusowa, we mnie i przeze mnie. Co to znaczy? Myślę, że to są moje codzienne wybory: w pracy, w domu, w kręgu przyjaciół i znajomych, to moje słowa czyny, a nawet myśli -czy to samo zrobiłabym w obecności Chrystusa, czy to sprawiłoby radość Chrystusowi-przecież to mój przyjaciel. Na polach lednickich kapłan namaszczał każdemu z nas czoło i ręce prawdziwym olejem z Ziemi Świętej. Pachniał tak pięknie, że pomyślałam, że najlepiej byłoby rąk nie myć. Woń Chrystusa ma pozostać w moim sercu i umyśle. Gdy zapadł zmrok, odbyło się NABOŻEŃSTWO ŚWIATŁA - "Wy jesteście światłem świata" (Mt,5, 14). Ksiądz Prymas Józef Glemp, płynąc łodzią przez Jezioro Lednickie, przywiózł światło, które zostało rozdane wszystkim, aby ten znak Chrystusa i obecności Bożej oświetlał drogę każdemu, kto w mocy Ducha Świętego przejdzie przez Bramę III Tysiąclecia. W świetle czujemy się pewniej, radośniej. Jakże trudno iść we właściwym kierunku, mając zawiązane oczy lub patrząc na buty. Światło pomaga nam nie zabłądzić lub wrócić na właściwą drogę.

Lednica

Po tych trzech nabożeństwach, po wyborze Jezusa na swojego jedynego Pana i Zbawiciela uczestniczyliśmy w Eucharystii sprawowanej przez ks. Prymasa, który następnie przeprowadził nas przez Bramę III-go Tysiąclecia, abyśmy namaszczeni Duchem Świętym i oświetleni światłem Chrystusa mogli iść radośnie i mężnie do naszych codziennych obowiązków, do tych ludzi, których nam Bóg postawi na drodze naszego życia.

Zbliża się czas trzeciego spotkania nad Jeziorem Lednickim. Każde z poprzednich spotkań było inne i co innego wniosło do mojego serca, umysłu, a mam nadzieję i życia. Nie wyobrażam sobie, żeby przeżycia trzeciego spotkania nie stały się moim udziałem. Wkraczając w III-cie tysiąclecie jakże trudnych czasów, nie wystarczy poprzestać na niedzielnej mszy św. Jezus mówi:

"Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc, przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia Dobrej Nowiny o pokoju. W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest SŁOWO BOŻE." (Ef.6,13-17)

Trzecie spotkanie nad Lednicą będzie zawsze kojarzyć mi się z ułanami na koniach trzymającymi w rękach powiewające biało - czerwone proporce. Eskortowali oni lawetę z relikwiami św. Wojciecha. Wjeżdżając na pola lednickie towarzyszył im śpiew tysięcy młodych, śpiewających Bogurodzica Dziewica.

Każda następna część uroczystości była wspaniale przygotowana z piękną symboliką. NABOŻEŃSTWO GENESIS czyli symbolika stworzenia świata no i nasza ziemia przywieziona w woreczkach z całego świata na tę właśnie okoliczność. Ja sama również wiozłam ziemię z mojego ogródka, którą chwilę przed odjazdem do Lednicy pobłogosławił nasz ks. Proboszcz; tak więc symboliczna cząstka naszej parafialnej ziemi znalazła się w usypanym kopcu lednickim, u podnóża Ryby wraz z ziemią z Monte Casino, Tobruku, Gaju Oliwnego z Ziemi Świętej oraz naturalnie z całego naszego kraju. Przez Bramę-Rybę, po TEJ właśnie ZIEMI przejdziemy w III Tysiąclecie. JA JESTEM, KTÓRY JESTEM-czyli NABOŻEŃSTWO IMIENIA PAŃSKIEGO wspaniała scena krzaka gorejącego, świadomość ponadczasowości Boga i tego, że ziemia na której stoję jest święta, jak u Mojżesza; więc zdejmujemy buty i całujemy ziemię, na której stoimy bo wszystko Panie jest Twoje, TY JESTEŚ JEDYNYM PANEM TEJ ZIEMI. Kiedy wczesnym rankiem wychodzę na spacer z psem jakże trudno jest nie zanucić znanej pieśni:

"Kiedy ranne wstają zorze,Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki, bądź pochwalon Boże wielki.
A człowiek, który bez miary obsypany Twymi dary,
coś go stworzył i ocalił, a czemuż by Cię nie chwalił."

Dzięki ofiarności rolników, młynarzy oraz piekarzy każdy z nas otrzymał mały chlebek w kształcie ryby. Chlebek był upieczony z przedniej mąki i smakował wyśmienicie, dzieliliśmy się nim z innymi mówiąc "Bądź dobry jak chleb". "Amen" - odpowiadał inny. Bliskie i ważne są Bogu nasze egzystencjalne problemy, z którymi się borykamy, a my ufając Jemu śpiewamy:

"Daj nam Boże chleba, głód w nas rozbudź nieba, daj nam Twego chleba
Otwórz nasze uszy, gdy jesteśmy głusi, nakarm nas Twym słowem
bądź TY naszym głodem."

NABOŻEŃSTWO MIŁOSIERNEGO OJCA - Bóg jest naszym idealnym ojcem, który podnosi nas z upadku n-ty już raz i nie wypytuje, nie poniża, nie drąży sprawy do końca, ale dobrotliwie, czule i w zaufaniu podnosi abyś nie był już na klęczkach; a jako znak synostwa i dziedzictwa nakłada ci na palec pierścień.

Lednica 2000

Pierścień, który otrzymaliśmy nad Lednicą ma wygrawerowaną Rybę, jest posrebrzany z napisem "LEDNICA 2000" - będę go nosiła z dumą. Muszę pamiętać o tym, że jestem Synem Marnotrawnym, któremu wybaczono, ale w wielu sytuacjach życia mam być Miłosiernym Ojcem dla tych, których spotykam codziennie w domu, w pracy, szkole.

O północy - kulminacyjny moment, czyli EUCHARYSTIA - przyjmujemy Komunię św. Przy blasku księżyca i płonących ognisk i jakże nam dziwnie, dostojnie i lekko zarazem i tak łatwo uwielbiać Boga

"Wielbić Pana chcę, radosną śpiewać pieśń,
Wielbić Pana chcę, ON źródłem życia jest."

A teraz nareszcie przejście przez Bramę - Rybę w III - Tysiąclecie - to już trzeci raz, a przecież każde inne i ja inna-trochę więcej wiem, trochę bardziej czuję...

Nasz ukochany Papież mówi do nas: "Nie wystarczy przekroczyć próg, trzeba jeszcze iść w głąb", a dzisiaj dodaje:

"Odwagi - podnieś głowę i patrz dokąd idziesz!"


Przeczytano 13354 razy

11, (2) 1999 - Wakacje



Copyright 2003-2024 © Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri i parafia pw. NMP Matki Kościoła w Poznaniu
stat4u
Kalendarz
Czytania
Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri - Poznań