Heute ist Sonntag, 10 November 2024
Lesung (Wort Gottes)
Gazeta parafialna

Theologie

Dlaczego rok 2000 jest Rokiem Świętym?

ks. Adam Adamski C.Or.

24 grudnia 1999 otwarciem Drzwi Świętych Ojciec Święty zainauguruje Wielki Jubileusz Roku Świętego 2000. Trwać on będzie do Wigilii Uroczystości Objawienia Pańskiego (5 stycznia) roku 2001, kiedy to Papież dokona zamknięcia Drzwi Świętych w Bazylice św. Piotra w Rzymie.

Iubilaeum A.D. 2000

Wokół celebracji Roku Świętego daje się obecnie zauważyć wiele wrzawy. Osoby które wypowiadają się na ten temat, prezentują często diametralnie odmienne stanowiska. Jedni chcą widzieć rok 2000 w kontekście niezwykłych wydarzeń. Sama liczba 2000 traktowana jest niemal magicznie, a wyjątkowe wydarzenia kończącego się wieku (których nie brak i w innym czasie) interpretowane jako ewidentna zapowiedź wyjątkowości nadchodzącego czasu. Inni bagatelizują wymowę roku 2000, powołując się na badania naukowe stwierdzające, że w obliczaniu czasu narodzin Chrystusa nastąpiła kilkuletnia pomyłka. Skoro więc Jezus z Nazaretu nie przyszedł na świat w roku 1 (początek naszej ery), obecnie nie zbliżamy się do roku 2000. Jeszcze inni podważają sens obchodzenia jakichkolwiek jubileuszy, cytując Stefana Kisielewskiego, który z właściwą sobie domieszką ironii stwierdził kiedyś, że obchodzenie okrągłych rocznic jest nonsensem, ponieważ wynika z przypadkowego stosowania systemu dziesiętnego.

Dlaczego zatem rok 2000 ma być dla nas Rokiem Świętym?

Ojciec Święty Jan Paweł II w bulli Incarnationis mysterium ogłaszającej Wielki Jubileusz 2000 wyjaśnia cel jaki mu przyświeca: Czynię to wyłącznie po to, aby nakłonić serca wszystkich ludzi do uległego poddania się działaniu Ducha Świętego. Ogłaszanie przez papieży "Lat Świętych", co zostało zapoczątkowane w roku 1300, nawiązuje do starotestamentowej tradycji roku jubileuszowego, który był przeżywany co 50 lat jako "rok łaski od Pana". Jubileusz nie wynika więc z obliczeń arytmetycznych, ale z ustanowienia Bożego, czego wyrazem jest ogłoszenie (a nie wyliczenie) roku Świętego przez Namiestnika Chrystusa na Ziemi. Bóg nie odmierza czasu zegarem i kalendarzem - bo dziesięć lat w Twoich oczach jest jak wczorajszy dzień, który minął - ale rytmem swojego działania. W poetyckiej formie wyraził to ks. Jan Twardowski.

Bóg nie liczy czasu, tylko go waży.
Jedna chwila czy godzina jest inna od drugiej.
Pierwsza - ciężka i wartościowa,
a druga - nie.

Rok jubileuszowy jest z ustanowienia Bożego czasem doniosłym, ciężkim i wartościowym, czy też - wyrażając to językiem biblijnym - rokiem łaski od Pana. W swoim nauczaniu Ojciec Święty Jan Paweł II podkreśla, że o Jubileuszu można mówić w trzech aspektach: o Jubileuszu Narodu Wybranego w czasach starotestamentowych, o Wielkim Jubileuszu Jezusa oraz o Jubileuszu w Kościele. W ten sposób zauważamy trzy wymiary tego samego czasu łaski od Pana. Jubileusz w Starym Testamencie był zapowiedzią tego co wypełnienie znalazło w dziele Jezusa Chrystusa, a swoją kontynuację ma w Kościele. Dlatego aby Jubileusz Roku 2000 był dla każdego z nas Rokiem łaski od Pana, najpierw trzeba zdać sobie sprawę z tego, co stanowiło treść tego czasu w praktyce starotestamentowej; następnie - co stanowi istotę Wielkiego Jubileuszu Jezusa. Dopiero w tej perspektywie lepiej dostrzeżemy współczesną, jubileuszową misję Kościoła.

O roku jubileuszowym, obchodzonym co pięćdziesiąt lat, w Starym Testamencie mówi przede wszystkim Księga Kapłańska. Czytamy tam: Cały ten rok pięćdziesiąty będzie dla was rokiem jubileuszowym (25, 11). W roku tym należało oddać pierwotnym właścicielom wykupione czy wzięte w zastaw grunty i domy, a także zwrócić wolność niewolnikom pochodzącym z Narodu Wybranego. W roku jubileuszowym grunt przejdzie znowu na własność dawnego właściciela. (25, 28) Jeżeli brat z powodu ubóstwa sprzeda się tobie (...) Będzie służyć tobie tylko do roku jubileuszowego. Wtedy wyjdzie od ciebie razem ze swymi dziećmi i wróci do swojej rodziny, do posiadłości swoich przodków (25, 39.41). W ten sposób prawo roku jubileuszowego miało chronić w Izraelu zasadę równości, sprawiedliwości i autentycznego braterstwa. Dokonywanie regularnie co 50 lat zwrotu wolności i własności miało zapobiegać podziałowi na grupę bogaczy i nędzarzy czy niewolników. Wynikał to z przekonania, że przed Bogiem wszyscy Izraelici są równi i nie mogą należeć do nikogo prócz Boga oraz, że Ziemia Obiecana jest własnością Boga, który dał ją w posiadanie pokoleniom Izraelskim i dlatego nie wolno tego Bożego nadania pozbywać się. Równocześnie świadomość, że ciągle zbliża się rok jubileuszowy, studziła żądzę bogacenia się jednych kosztem innych i złego traktowania ubogich czy niewolników izraelskich. Rok jubileuszowy przypominał, że przyjdzie czas, kiedy Bóg, poprzez prawo roku jubileuszowego, upomni się o swych synów. Natomiast dla ubogich i niewolników, zbliżający się rok jubileuszowy był źródłem nadziei na wyzwolenie się z tego stanu.

Obrazy związane z obchodami roku jubileuszowego wykorzystali później prorocy zapowiadający czasy mesjańskie. Mesjasz miał przynieść wolność jeńcom i więźniom, przywrócić wszystkim prawo korzystania z Bożych darów dać równość, braterstwo i sprawiedliwość. W tym duchu Izajasz napisze: Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie (35, 10).

Wypełnieniem tych zapowiedzi okazał się czas przyjścia na świat Syna Bożego. Jest to czas Wielkiego Jubileuszu Jezusa. Mówiąc o Jubileuszu Jezusa - widzimy to teraz wyraźniej - nie chodzi o chronologię i numeryczne określanie tego czasu, ale o to, co charakteryzuje ten czas. Jest to autentyczny czas łaski od Pana. Dlatego gdy Jezus odczytał w synagodze fragment księgi proroka Izajasza: Duch Pański nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać razy serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę by obwieszczać rok łaski Pańskiej i dzień pomsty naszego Boga aby pocieszać wszystkich zasmuconych; dodał następnie: Dziś spełniły się te słowa pisma, któreście słyszeli. (Łk 4, 18.21).

Czas Wielkiego Jubileuszu Jezusa to czas naszego odkupienia, wyzwolenia z niewoli grzechu, przywrócenia godności dzieci Bożych i przypomnienia, że wobec Boga wszyscy jesteśmy równi. Ta wielka tajemnica jest kontynuowana i znajduje swoje uobecnienie w dziejach Kościoła.

Ojciec Święty, ogłaszając Rok Jubileuszowy, pomny jest na słowa Chrystusa: Weźmijcie ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane (J 2022-23). W liście apostolskim Tertio millenio adveniente Ojciec Święty wyjaśnia: Jubileusz jest dla Kościoła "rokiem łaski" rokiem odpuszczenia grzechów, a także kar za grzechy, rokiem pojednania między zwaśnionymi, rokiem wielorakich nawróceń, rokiem pokuty sakramentalnej i poza sakramentalnej (n. 13-14).


Dlaczego rok 2000 ma być dla nas Rokiem Świętym? Z pewnością nie dlatego, że magiczna liczba 2000 pojawi się w człowieczym kalendarzu; nie dlatego, że informatycy obawiają się czy komputery nie przestaną funkcjonować; nie dlatego, że gdzieś zanotowano suszę czy trzęsienie ziemi; nawet nie dlatego, że być może wybierzemy się na taką czy inną pielgrzymkę. Rok 2000 ma być dla nas Rokiem Świętym, ponieważ będzie to z ustanowienia Bożego wyrażonego decyzją Ojca Świętego rok łaski od Pana. Od nas zależy czy z tej łaski skorzystamy. O możliwościach skorzystania z tej łaski i sposobach przeżywania tego wyjątkowego czasu pisze dalej ks. Tadeusz Badura w artykule "Rok święty - gdzie jesteś człowieku?"

Obchodzenie okrągłych rocznic jest nonsensem, ponieważ wynika z przypadkowego stosowania systemu dziesiętnego. To prawda. I dlatego ta arytmetyka nie powinna wyznaczać czasu organizowania wycieczek jubileuszowych. Na to jest dobry każdy czas. Ale jeżeli stajemy wobec czasu łaski od Pana, to dla wierzącego w tę łaskę będzie to czas święty, czas odzyskania pełnej godności dziecka Bożego. Aby nie zaprzepaścić tej szansy, może warto wybrać się na pielgrzymi szlak..., do Domu Ojca.


16946 mal gelesen

12, (3) 1999 - Jesień



Kalendarz
Czytania
Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri - Poznań