Dziś jest Piątek, 29 marca 2024
Czytania
Gazeta parafialna

Teologia

W każdym czasie Bóg daje Kościołowi posłańców

Jakub Przybylski C.Or.

Powstanie szkoły ascetyczno-mistycznej na Półwyspie Iberyjskim przypada na okres nazywany w historii Hiszpanii "złotym wiekiem" (lata 1496-1598). Wtedy bowiem nastąpiło zjednoczenie państwa i jego rozwój jako mocarstwa. Jak stwierdzają historycy, Hiszpania w XVI wieku osiągała szczyty swych wpływów, a także stała się wzorem polityki kontrreformacyjnej innych państw, na przykład Habsburgów, zwłaszcza w Czechach. Niekiedy "złoty wiek" w historii Hiszpanii bywa nazywany także "epoką królów katolickich". Ich rządy były surowe, religijnie silnie zorientowane na katolicyzm i rozwój kultury. Ukazały one jednak, jakie mogą być ściśle eklezjalne konsekwencje wprowadzanej zasady cuius regio eius religio (łac. czyja władza tego religia).

Wśród władców katolickich pierwszą była słynna Izabela I Katolicka (1474-1504). Za jej panowania zakończyło się panowanie Maurów a do Hiszpanii włączano sukcesywnie zdobywane tereny, w tym także królestwo Nawarry. (Sytuacja skomplikowała się nadto w czasie reformacji, kiedy pojawili się, protestanci, choć w śladowej ilości i bez większych "sukcesów".) Ekspansja oznaczała jednak, że ludność stawała się etniczne i religijnie coraz bardziej zróżnicowana. W skład społeczeństwa wchodzili głównie katolicy, ale oprócz nich również żydzi i Arabowie (Maurowie).

Kolejni władcy Hiszpanii za nerw swojej polityki przyjmowali ich chrystianizację, a może precyzyjniej: "katolicyzację". Stąd za panowania katolików pozostałym nie żyło się najlepiej. Niejednokrotnie chrzczono ich mieczem i groźbą represji społecznych. W rezultacie motywy chrztu bywały różne, a ich konsekwencją nie musiało być prawdziwie chrześcijańskie życie neofitów. Taki przykład stanowią choćby tzw. pozorni katolicy (marrani). A nawet jeśli "nawróceni" byli gorliwi, to częstokroć przyjmowano ich z rezerwą.

Spośród innych królów hiszpańskich "złotego wieku" wymienić trzeba Karola I, dziedzicznego władcę Niderlandów oraz Filipa II, którego panowanie zbiegło się z Soborem Trydenckim. Pierwszy z nich zaprowadził Hiszpanię na szczyty potęgi tego okresu. Wtedy to zajęła ona Niderlandy (południową część aż 1713 roku!), Neapol, Sycylię znaczne tereny w Ameryce Łacińskiej a także Filipiny. Drugi zaś dokonał recepcji uchwał trydenckich w pełnym wymiarze z takim oto jednak zastrzeżeniem: "o ile nie naruszają praw królestwa". W praktyce oznaczało to przejęcie kontroli nad Kościołem i utworzenie przesyconej ideologicznie jego formy krajowej. Do kontrolowania prawowierności powołano inkwizycję. Szybko przyznano jej niezależną od Rzymu jurysdykcję na terenie całej Hiszpanii i w jej koloniach. Pozostawiono również władzy świeckiej wpływ na wybór biskupów oraz decydowanie w sprawach sensu stricte kościelnych.

Nietrudno więc wnioskować, że "złoty wiek" oznacza silny związek Kościoła i państwa. A to oznaczać musiało tak pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. Jak wiemy z historii nigdy takie podporządkowanie nie wychodziło Łodzi Piotrowej na dobre. Hiszpania nie stanowi tu wyjątku. Z jednej strony, choć Kościół instytucjonalny stanowił potęgę, pojawiały się spory ze Stolicą Apostolską, wrogość i podejrzliwość królewskiej administracji wobec dostojników kościelnych, a nawet wysłanników papieskich. Do dziś opowiada się o skandalach, które często są pochodną wielu legend, uproszczonych opinii, nie zawsze zgodnych z oceną rzetelnych historyków. Z drugiej zaś strony, prężnie działają uniwersytety, rozwija się teologia. Przykład stanowić może choćby ośrodek w Salamance, czy Alcalá de Henares, gdzie wykładał Melchior Cano oraz Franciszek Suarez.

Można więc powiedzieć, że życie Kościoła dokonywało się na dwóch poziomach: administracyjnym i intelektualno-duchowym. Pierwszy odbiegał niekiedy od modelu z czasów apostolskich. Drugi oddychał pełną piersią, bo pomimo wielu przeszkód dokonała się przecież reforma życia kleru zakonnego i diecezjalnego, rozkwitała pobożność wiernych oraz ukształtowała się w Hiszpanii szkoła mistyczno-ascetyczna, związana zasadniczo ze św. Teresą Wielką i św. Janem od Krzyża. Głównie dzięki nim Hiszpania stała się obok Italii z Oratorium Bożej Opatrzności i papiestwem centrum trydenckiej odnowy Kościoła (B.Kumor). W ich mistyce następuje powrót do korzeni duchowości chrześcijańskiej, czyli do okresu patrystycznego, zwłaszcza Ojców greckich (np. Grzegorz z Nyssy).

Św. Jan i św. Teresa zaczynają opowiadać o doświadczeniach zalewu Łaski Bożej, w głębię której człowiek się zanurza po wyzwoleniu duszy z wszelkich więzów i ograniczeń spowodowanych grzechem, po przejściu zaś nocy zmysłów i nocy ducha ma dojść do nieogarnionego rozumem zjednoczenia z Bogiem. Życie i doktryna mistyczna zarówno Jana, jak i Teresy są zapewne posłannictwem dla upaństwowionego Kościoła, znakiem sprzeciwu i świadectwem o zadaniu Kościoła, jakim z pewnością nie jest w pierwszym rzędzie wzrastanie w potęgę, lecz wzywanie do nawrócenia.


Przeczytano 9726 razy

20, (3) 2001 - Św. Teresa



Copyright 2003-2024 © Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri i parafia pw. NMP Matki Kościoła w Poznaniu
stat4u
Kalendarz
Czytania
Kongregacja Oratorium Św. Filipa Neri - Poznań